a pfff, że tak powiem
w całej beznadziejności całego tygodnia nasyconego niesamowitą tęsknotą okazuje się, że całkiem niespodziewanie jedno zdarzenie i dalsze wspomnienia zaistniałej sytuacji w ulubionej postaci pozwalają przetrzymać, wytrzymać, doczekać i wywołać przede wszystkim uśmiech.
pytanie, o cóż tu może chodzic ? xd
jutro jest sobota, od rana będziemy sobie jeszcze bardziej humor poprawiac i to jest najważniejsze xd