photography : 14 .

wnętrze mieszkania . dzień .

przy stole siedzi Ona i On . przed nimi dwa kubki kawy .

On 

kurwa , nie mam papierosów .

Ona

^{roześmiała się}

ja mam jeszcze pół paczki .

On

^{przełknął kawe udał uśmiech}

Ona

^{wzruszyła ramionami}

trzeba sobie jakoś radzić

^{uśmiechnęła się pod nosem}

On

^{odwrócił się twarzą do niej}

nie mów , ja dopiero w piątek będę mieć pieniądze

Ona

ja mam swoje sposoby

^{spojrzała tajemniczo}

On

jakie ?

^{spytał nepewnie}

Ona

jakbym ci powiedziała , musiałabym cie zabić 

^{powiedziała poważnie}

On

^{zaśmiał się}

to powiedz i zabij

Ona

naprawde tego chcesz ?

^{spytała kpiąco}

On

^{wzruszył ramionami}

w sumie i tak umrę , czemu zatem nie przez tajemnice ?

Ona

ale w tak młodym wieku ?

^{odpaliła papierosa}

On

a tam młodym .

^{wziął kawę i poszedł}

Ona

tak , bo najlepiej uciec od trudnej rozmowy ..

^{powiedziała ironicznie i zasmiała się}

On

^wrocił

przeciez wiesz , że chce mi sie palic a ty palisz wiec stwierdziłem , że wyjdę

Ona

^{wyciągnęła w jego stronę paczkę papierosów}

zapalisz ?

On

^{spojrzał jej w oczy}

oczywiscie

^{wyciągnął papierosa i odpalił}

to jakie te twoje tajemnice i sekrety ?

Ona

wole być otoczona mgiełką tajemnicy

^{powiedziala po krotkim namysle}

On

^{strzepał popiół do popielniczki}

no cóż , więc nie naciskam

Ona

i dobrze robisz ..

^{zgasiła papierosa . wstała od stołu i podeszła do okna .}

ładna pogoda dzisiaj , szkoda tylko , że nastał koniec zimy .

On

^{popatrzył w okno}

a no ładna , a zimy szkoda .. tak ładnie było .. może masz ochotę na krótki spacer ?

Ona

przepraszam , ale na spacer nie mam juz czasu .. musze wracać do pracy ..

^{założyła ciemne okulary . poprawiła usta czerwoną szminką}

do widzenia ..

^{i wyszła}

On

^{chciał chwycic jej dłon , lecz nie zdążył . podbiegł do okna , popatrzył tylko po czym sam wyszedł .}

Ona

^{zauwazyła , że wyszedł za nią . wsiadła w pospiechu do auta i odjechała z piskiem opon}

hmm .. trzeba bedzie zrobic z nim porzadek .. za dużo chce wiedziec ..

^{powiedziala do siebie i roześmiała sie głośno}

On

^{patrzył zaskoczony na znikający w oddali samochód}

powiedz mi chociaż jak masz na imie !

^{ale jej już nie było . wrócił do domu zrezygnowany zastanawiając się czy jeszcze kiedyś ją zobaczy .}