ten tydzień normalnie pełen niespodzianek.
niedziela - wypad na bacówke, do wujka w góry i epicki bieg brzez łąki ze zbożem z pauliną, tylko szkoda że pobiegłyśmy nie w te stronę. potem nieoczekiwana zmiana pogody, deszcz, busza. ale fajnie było tak czy siak xd
poniedziałek - nicnierobienie,
wtorek - opiekowanie się oliwką cały dzień, następnie przybycie japończyka na noc. świetne rozmowy xd
środa - pieczenie babeczek i wypad z kolegami na rower, bolały nogi ..
dziś - piwniczna z japończykiem, potem czytanie gazet, zabawa z psem, i oczywiście sesja zdjęciowa z kuzynami podczas odprowadzania pauliny xd
jutro - rano do sącza , a popołudnie bez planów.
a na zdjęciu najlepsi pod słońcem : Paulina, Filip, Grzesiek. Bez was byłoby za cicho xd
nie ma to jak rodzina xd
dziękuję wszystkim dzięki którym raz na jakiś czas można się pośmiać i zaszaleć.
naprawdę dziękuję. ;*
http://www.youtube.com/watch?v=u9w2ARWfQ5I uwielbiam . <3