nie pisałam jakiś czas. także no ten byłam w wiedniu przez jakieś 2 tygodnie. było świetnie. wesołe miasteczko z karolem, basen i bitwa wodna. sklepy, picie podejrzanej chińskiej herbaty truskawkowej za namową karola i cały szum miasta. bardzo mi to odpowiadało. mogłabym tam zamieszkać, i kto wie czy tak sie nie stanie w niedalekiej przyszłości. oprócz tego miałam jakąś załamkę ogólną. teraz też mam, mniejszą albo większą ? sama nie wiem. po powrocie z wiednia byłam na urodzinach oliwki. haha nie ma to jak malowanie rąk dmuchanymi flamastrami, oglądanie jakże ciekawego filmu. ogólnie dużo sie tam działo- rafał & michał, grzesiek, filip no i oczywiście paulina i ja. przemek też sie pojawił xd potem poniedziałek 13stego - pechowy. wtorek byłam po książki, środa rano w kościele a popołudniu przyszła paulina - hehe dużo śmiechu było. fajna odmiana po tym całym smutku i wgl. dziś czwartek, byłam w piwnicznej z mamą. jutro planów chyba brak, w sobote na chrzciny julki. a potem pewnie nudy.
http://www.youtube.com/watch?v=4JA9tTOSyrs
świetna piosenka.
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle