Mój Puchatek ;D
Wczoraj, bylam znowu szukac pracy wrr ;p
Potem poszlam na male zakupy, musialam malemu czapke nowa kupic bo ostatnio swoja zgubil... przy okazji kupiłam mu antyposlizgowe skarpetki zeby mogl kicac po mieszkaniu ;DD
Poszlam z Mamą i Pysiolem do cukierni ;))
Potem przez centrum do domku;))
Popoludniu maly usnal, ja sie wzielam za czytanie ksiazki i tez usnelam;;))
I tak dzien mi zlecial ;P
Dziś po obiadku ubralam Gabrysia i pojechalam z Nim na Rude po serwetki i baloniki na roczek;p niby jeszcze miesiac ale co mam juz to mam ;DD sa śliiiczne ;)))
Potem wsiedlismy w autobus i pojechalismy do Chorzowa do parku ;) Oczywiscie nie znalazlam normalnej hustawki dla Pysia, poszlismy za to na lody, zobaczyc lame, kozki i inne;)) Bylo bardzo goraco ;p
Mały usnal i poszlam z nim na autobus ;)) Wrocilismy maly zjadl i poszlismy do sklepu ;))
Potem kapanie, mleczko ;) Dzis mialam smaka na tortille ;DD
Mniiiaaam ;D
Dzieki naszej rozmowie przez tel. zaraziles mnie swoim dobrym humorem ;DDDD
Obejrzalam do konca horror na kompie i ide spac ;p
Jutro moze basen ?:)
Kocham Cię Gabryś ;**;**
Mój ;***