ja.
wroclaw.
zdjecie nie przerobione jak widac, z nastepujacych powodow:
na prosbe Janka, zebym przestala wreszcie obrabiac zdjecia :D
(wiec tym razem bez przerobki)
i uwagi Asi, ze taka nie kolorowa jestem i woli mnie na zywo:P
(ja siebie tez wole na zywo)
duzo sie ostatnio wydarzylo.
duzo sie jeszcze wydarzy.
przede mna ostatni tydzien w szkole.
pozniej 10 dni 'wolnego'.
egzaminy.
wakacje.
i duzo mysli mam w glowie...
o tym jak powino byc i jak bedzie.
wiec fajnie ;)
mam pare planow,
ktore bede chciala zrealizowac :)
ale na wszystko jest przeciez odpowiedni czas.
ciesze sie...
zaskakujaco...
zadziwiajaco...
ciekawie...
dziwnie...
zyciowo...
:)