Wczorajszy wieczór bardzo udany:)
Po zajęciach skoczyłam z DeeM do mojego Pumbisia no i oczywiście zostałam u niego:) DeeM dorobiła się 2 nowych adoratorów- też dobrze:)
Oczywiście przez mega super korki w Poznaniu nie zdążyłam na zajęcia, ale myślę, że to znikoma strata;p Przynajmniej z spędziliśmy z Łukaszem trochę więcej czasu razem:)
A to zdjęcie z Sylwestra z moim ukochanym kiciusiem:)
Miłego dnia