O Boże, hahahahaha
to okropne jest, ale rodzinnie musi być! O.o
Czy ktoś pamięta, że dzisiaj dzień babuszki? :D
Miałam wykurwiać na ten nasz melanż rodzinny u
babci Kasi, ale nie wiem czy mnie tata weźmie.
Ogólnie dobrze, że sobie w czwartek nadrobiłam
wszystkie lekcje, bo teraz mam spokój.
Jutro do szkoły, jeszcze trochę Odyseji sobie muszę powtórzyć,
ciekawe czy jeszcze da mi zdać tego ostatniego gówna.. ;_;
Babuszki, wszystkiego najlepszego.
CIESZYK i SZEWCZYK -
czekam na życzenia