o ludzie! piiiiiiiiić!
no, ale nie ma co zabawa się udała.
takie tam poznanie ludzi fajnych i tych gorszych ;/
ale nogi to mnie bolą nie ma cooooooooooo.
a jeszcze dzisiaj zacna wycieczka z Księciem, achhhhhhhhhh ;p
nie chce mi się na nią jechać, chyba tylko aby spać w autokarze, pozdro. ;D