Nooo dzisiaj ciężki dzień, oj ciężki.
Pierwszy dzień wiosny spędzony w szkole -,- na początku było faajnie, zabawnie ale potem jakoś się pojebało..
Początek: zajebiste zabawy, śmiacia a śmiacia xdd
"nie opieraj się bo wypadniesz!!" lool hahah.
A potem piękna ucieczkaaa
powrót pod szkołe i cudowne kazania, not bad, nic się nie stało.
"p.E.T.- dlaczego poszłaś
- bo mi się pić chciało
- nie mogłaś mnie poprosić?
-nie mogłam pana znaleźć
- ooo także jutro na długiej przerwie ja będę w dowolnym miejscu a ty masz mnie znleźć, zobaczymy czy to takie trudne."
o Boooooże ten ostatnio tekst mnie rozwalił o.O Sylwiątko idziesz jutro ze mną go "szukać" :PPPP
Heheszki