sylwester udany pomimo... Egoista wie;]
wczoraj byliśmy u cioci... hmmm... włączyła "kolędę dla nieobecnych"...
w poniedziałek będzie już 2tyg...
a ja dalej nie mogę uwierzyć w to że Jej już nie ma...;(
"I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu
Daj nam wiarę, że to ma sens
Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest
Bo są z nami choć w innej postaci .
I przekonaj, że tak ma być
Że po głosach tych wciąż drży powietrze
Że odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie..."
...;((