Zastanawiam się czemu wszyskie banalne słowa wydają sie tak cholernie trudne . Myślisz ze jesteś w stanie zrobic wszystko , nagle gdy przychodzi co do czego , nie mozesz , nie mozesz wydusić z siebie słowa , dusisz się łzami ale to i tak nic nie daje . Noc sie dłuzy a ty siedzisz w samotnosci ze świadomością ze nie dajesz rady . Wiedząc ze się kończy ten piękny rozdział w życiu , nadzieja wygasa a ty nadal dusisz sie . Spoglądasz co chwile na telefon z myslą moze jednak , może jednak zycie chodź raz sie do Ciebie uśmiechnie ... Jest Ci ciężko czujesz ze potrzebujesz tej osoby aż w końcu zasypiasz ... Myślisz ze jutro wszystko zacznie się na nowo , smutek powraca ,psychika ci wysiada , łzy nadal spłwają po zimnych policzkach , zaczynasz się trząść . Boisz się . Boisz sie ze jak sie obudzisz tej osoby juz nie bedzie . Robisz wszystko naprawdę wszystko jest Ci coraz ciężej aż w końcu upadasz .Po jakimś czasie podnosisz się z głową do góry , jest dobrze nadzieja powraca , przychodzi wieczór a cierpienie i smutek znowu Cię odwiedza , nie dajesz rady ... Palisz papierosa , przyszłość dla ciebie nie ma juz znaczenia . wykańczasz się . Zaczyna brakować Ci tlenu , zapach najbiższej Ci osoby odchodzi , próbujesz wstać ale ona odeszła . leżysz na ziemi , brakuje Ci wszystkiego , wspominasz te piękne jak i te gorsze chwile , wiesz juz ze nic nie znaczysz . Nie jesteś do niczego potrzebna , nadzieja odeszła , a ty leżysz patrząc w niebo ze łzami , ostatnimi łzami ... powoli przestajesz oddychać , stajesz się zimna . Umierasz .... !
Inni zdjęcia: Biegus krzywodzioby slaw3001513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr aceg