to nie grzywka tylko inne uczesanie.
wiecie co? nic mi się nie chce... siedze przed laptopem zamiast czytac Makbeta albo robic prezentacje albo się uczyc na fizykę... ale po prostu NIC mi się nie chce. źle się czuje. choróbsko mnie chyba bierze. i tak do szkoły muszę chodzic do końca roku szkolnego, bo trzeba się poprawic. mogłam na bierząco poprawiac. ciekawe jak klasówki z niemieckiego i działalności recepcji mi poszły. szkoda mi tej piątki z matmy ale może poprawie? nie wiem. ważne że zdam. średnia będzie między 3,77 a 4. czyli jest pozytywnie! ;)
lubię tę szkołę i na pewno bym jej nie zamieniła. a tym bardziej nie wróciłabym już do gimnazjum :)
już znam datę praktyk. zajebiście będzie wstawac o 5 jak będzie zimno. -.- ale i tak już nie mogę się ich doczekac. trema już mnie zżera a co dopiero tuż przed o.O jeszcze czekam tylko gdzie będę je miała :)
nie chce mi się tu pisac bo sama nie wiem o czym.
a tak poza tym to już 7 miesięcy!
jeszcze nigdy nie byłam tak szczęśliwa!
chcę się przytulic... brakuje mi CIEBIE obok.
http://www.youtube.com/watch?v=8HTrJpbqr9s !
aloha.