Opener z Miśką wypadł zajebiście. : D
Było naprawdę tak cudownie. !
Niesienie przez tłum na The Dead Weather i super show na Skunk Anansie. : D
Na maxa super 4 dni spędzone w super towarzystwie i otoczeniu.
Miśka & Nika. <3
Ten rok był najlepszym rokiem w moim życiu.
Bardzo dużo się działo.
Poznałam bardzo ciekawych i extra ludzi od drugiej strony i to nie koniecznie od tej, którą okazują dzień w dzień w swoim normalnym otoczeniu.
Usłyszałam dużo nieprzyjemnych słów przez które płakałam jak też dużo tych przyjemnych które sprawiały że stawałam się innym człowiekiem, zmieniałam tok myślenia i dużo czasu spędzałam buszując w marzeniach i wspomnieniach.
Dwie osoby cały czas rządziły moim umysłem. To dla nich zmieniałam plany i niepotrzebnie się dostosowywałam żeby nie stracić tych cudownych chwil spędzonych w ich towarzystwie.
No cóż.. Jedno wiem. Ten czas w pamięci pozostanie na zawsze.
I dowody na to, że coś było też bo markera ze ściany nie zmyję.. XD