chcę mieć spokój w stresowych sytuacji, natłoku.
jestem jak statek zadokowany w doku, od półtora roku.
nikogo na widoku ,tylko dźwięki hip hopu
na dziewiątym piętrze w bloku, tak między nami
sam na sam z płytami ,nikt mi nie da tego
co to właśnie da mi ,badam grunt pod stopami
gdzie mi kur*a z butami ?!