takie, o! z Anią. z naszego spotkania klasowego które odbyło się już w sumie dawno temu ale wspomnienia zostały. ;D zdjęcie typu "Ania, robimy sobie zdjęcie? ale wiesz ze moze nie wyjsc, mi się ręce trzęsą bo procenty buzują" hahaha;D oj, to były czasy :D haha. odwalało już praktycznie bardzo bardzo, no ale cóż, było miło, fajnie, ciepło i przyjemnie :) Od dłuższego czasu się zastanawiam zeby nie powtorzyć tego spotkania ale nie popełniac tych samych błędów, ot co.
gówniana podłoga, zimno mi w stopy.
dziewczyno! ogarnij się, bo źle skończysz,
w sumie kończysz się juz powoli. sypiesz się, kochana.