Całe popołudnie w domu, robiłam prace na polski.Co najlepsze, dalej jej nie skończyłam.
Także nie uczyłam się dziś,znowu. Wiedziałam,że tak będzie. Zawsze znajdę sobie lepsze zajęcie niż nauka.
Wieczorem wyszłam z Paulą i Pauliną :)
Coraz więcej problemów nawarstwia się w moim życiu.
Jest coraz ciężej, nie wiem jak mam sobie z tym radzić. Nie wiem w kim szukać wsparcia.

Kolejna osoba w moim życiu mnie zawiodła.To mnie dobija.
Trzeba uważać na to jak postępujemy i brać odpowiedzialność za swoje czyny. Powinniśmy głęboko się zastanowić zanim zrobimy jakikolwiek krok w naszym życiu.Nie chce was wgłębiać w moje problemy. Nie chciałam wam wgl pisać o moim załamaniu.
W końcu powinno to pozostać w moim sercu i w głowie.
Ale czasem przychodzą takie chwile w których nie potrafimy już udawać,
robić sztucznej uśmiechniętej miny i udawac,że wszystko jest dobrze.
Jestem zmęczona, nie moge przestać myśleć o pewnych rzeczach.
Teraz potrzebuję dużo muzyki i spokoju.
Skończyłam.