Muehehe ]:->
no nieźle, dziś spotkałam się z nim i z koleżanką, na początku było dosyć dupiato ;d no i już myślałam, że oleję wszystko i wiecie. a później koło 20.30 mówiłam, że idę do domu i Karolina też musiała iść ;d no to ona poszła [bo byliśmy na placu zabaw obok jej domu] a ja i on poszliśmy w stronę mojego domu ;p odprowadził mnie o: dziwne, ale fajnie ;d no w sumie jak na gadu mówi, że mnie kocha i takie tam to powinien na żywo też się jakoś zachowywać ;d a nie kurde się cześć boi powiedzieć ;d aaaa, ja już nic nie wiem ;d dziwnie ;d ale luzik. lepiej z nim być samemu niż z kimś xD od razu więcej tematów do rozmowy ;p a tak się bałam tego :cykor: zawsze się boję spotkania sam na sam z chłopakiem, nie wiem czemu >< wkurza mnie to. ale dziś się przekonałam, że luz jest :3 soł może być więcej takich spotkań z kolesiami sam na sam ;d a najlepsze, że na końcu myślałam czy by go nie pocałować, ale ktoś u mnie otwierał drzwi to powiedzieliśmy, że idziemy i pa ;d muehehe ]:-> no i fajnie. a wgl to jestem cfaniak nieziemski :D kończę! joł ;*