Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przękletych marzeń i oczekiwań.
no i znowu chu*owo ;> co do zdj. to bez komentarza xd jeszcze z dzisiejszej sesjii no i nareszcie śnieg prawie stopniał, hehe ;>