trochę mnie tu nie było, znowu wracam, znów mam nadzieję, że schudnę.
nie wiem nawet ile ważę, pewnie z tonę, no prawie, trochę więcej niż 60kg...
ale czemu się dziwić, skoro przez ostatnie tygodnie wpierdalałam jak świnia... </3
ale dam radę! pomożecie? <3
wracam na 1000 kcal, najlepsza dieta, mam nadzieję, że znowu zadziała:
śniadanie: 2 sucharki, plasterek łososia, resztka almette - 164 kcal
2 śniadanie: 2 jabłka, chrupki warzywne - 180 kcal
obiad: 2 sucharki, 2 cienkie biedronkowe plasterki sera, jabłko - 180 kcal
podwieczorek: szklanka jogurtu - 197,5 kcal
721,5/1000 kcal
wpadnie pewnie jakiś mały sucharek, ale na dzisiaj już raczej koniec <3
znacie jakieś dobre ćwiczenia na schudnięcie z ud?
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30