Nic tak nie zatruwa powitrza jak rozkładająca sie przyjaźń.
Panie L. nigdy więcej z panem do biblioteki nie idę...!Karne zadanie c.d.n ;*
Maciej...nasz spacer i te teksty, oj dzialo się ; ))
Widać można życ bez przyjaźni...nawet już nie placze...
Dlaczego jestem taka sztuczna? dlaczego nie umiem otwarcie powiedziec komuś o swoich uczuciach...? nie rozumeim tego..nigdy nie zrozumiem, do wszystkieo pierwsza, odwazna i dzieelna, ale żeby powiedziec vco czuje...nie tego nie umiem, bd ukrywała sie długo...
Im bardziej kobieta będzie niezależna od mężczyzny,
tym bardziej mężczyzna będzie nią zainteresowany...
Mała objęła Dużego i pocałowała delikatnie w policzek.
- Pozwoliłbyś mi odejść do innego? - zapytała.
Duży westchnął teatralnie i oparł się o ścianę.
- Gdybyś z nim była szczęśliwsza to.. tak.
- Ale gdyby to miało zależeć od Ciebie?
Nastąpiła chwila milczenia, a stopniowo, z każdą sekundą na twarzy Dużego pojawiał się coraz to szerszy uśmiech.
- Gdyby to miało zależeć ode mnie to nigdy nie pozwoliłbym Ci odejść. Skoczyłbym za Tobą do studni, walczył z tysiącem innych mężczyzn, pognał za Tobą na koniec świata i jeszcze dalej..
- Dlaczego?
Duży spojrzał na Małą oczami pełnymi czułości i odpowiedział:
- Nie wiem.. Nikt nigdy nie rozwiązał tajemnicy prawdziwej miłości.
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd