Mary jane is the nicest girl I've ever met.
Wieczorem złapał mnie jakiś dziwny smutek. Rano to samo...
Ale teraz już jest w miarę ok. O 16.00 będzie najlepiej. :3
I w sumie mam wszystko, jestem szczęśliwa.
Choć miewam chwilowe kryzysy, hmm.
Za to wróciła chęć tworzenia. Znów rysuję.
Jutro pierwszy dzień szkoły.
Jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
Tylko obserwowani przez użytkownika fuckingunicorn
mogą komentować na tym fotoblogu.