W czoraj mnie coś przeraziło przez to że rano było jeszcze widać mojego doła to Agata stwierdzila że ze zemną nie nie można gadać i dopiero w tedy się odezwała gdy zaczełam ten swój smutek żal i wielki ból zaczynałam ukrywać.To się nazywa koleżanka.
Nie wiem czy zdołam ten mój ból który siedzi we mnie i narasta ukryć. Ale gdy nie jestem uśmiechnięta to odrazu zostaje dla wszystkich na lodzie każdy się śmieje z innymi a ja na uboczu. Przez takie zachowanie innych jeszcze bardziej mnie boli serce.
Zawsze powtarzam że bóg daje nam doświadczyć taksamo szczęścia jak i bulu ale to się chyba nie sprawdza bo ja większość swojegożycia cierpie a szczęście to tylko udawanie.To udawanie szczęścia tak mi wychodzi że bym mogła zostać aktorką.Jestem ciekawa czy bóg da mi chociasz odrobine szczęścia. Ostatno tak naprawdę byłam szcześliwa w Pażęczewie bo chociasz nie mieliśmy co jeść mama ciągle pracowała na chleb ale mieliśmy siebie, somsiadów którzy zawsze nam pomagali, no i oczywiście chłopaków, którzy byli naszymi najleprzymi przyjaciułmi lecz szczecie się skończyło wraz powrotem mojego ojca do rodziny. Dobrze że mam jeszcze ten Mikołów w, którym troche odpoczne od wszystki udawanych sytuac.j Chyba bym potrafiła być tam szczęliwa tak jak w Pażeczwie ale wszysto psuje to że jest z nami ojciec ale przyzwyczjłam się że mi rujnuje życie.