well.
i sure wasn't expecting THAT.
not at all.
sama powtarzałam to w kółko:
sobie, Dżoanie, Annie.
a jak przyszło co do czego
okazałam się hipokrytką,
która nie potrafi słuchać własnych rad.
'NIE WRZUCAJ DO SZUFLADY'
bo każda sytuacja jest inna
'NIE PRÓBUJ NAZYWAĆ WSZYSTKIEGO PO IMIENIU'
bo KAŻDA sytuacja jest inna.
teraz muszę to sobie powtórzyć raz jeszcze
albo i milion razy jeśli trzeba będzie:
NIE SZUFLADKUJ !
NIE PRÓBUJ WYJAŚNIAĆ NA SIŁĘ !
bo KAŻDA SYTUACJA JEST I N N A
stałam się niecierpliwa
kiedy potrzebna była cierpliwość
stałam się egoistką
kiedy potrzebna była empatia.
chwała Ci, drogi Boże, za to,
że te pokłady łagodności które w sobie mam
są na tyle wielkie, że nie pozwoliły egoizmowi przemówić.
AMEN.
inaczej bylibyśmy zgubieni.
oboje.
jedno słowo.
jedno zdanie.
jedna rozmowa
powtarzana od pół roku.
i nagle wszystko ma sens.
wszystko widzę w innym świetle.
teraz tylko muszę to światło,
tę dobrą, czystą energię,
przekazać dalej.
bo inni jej potrzebują bardziej.
dobrze w końcu wiedzieć po co tu jestem.
dobrze mieć powód dla którego chce się pielęgnować światło w sobie
dla którego chce się spędzać godziny na medytacji
tylko po to, żeby wydobyć z siebie pokłady nieskończonej energii
i puścić ją w obieg po Wszechświecie - by uzdrawiała i koiła
i sure needed that.