Caaaan, youuu hear meee??

dzień: 29 września, 2008 roku

lekcje: polski x2, niem, ang, matma, religia, historia.

wydarzenia szczególne: brak

osoba dnia: brak danych

lekcja dnia: ?

przypał dnia: wykład u Dominika na lekcii.

Tekst dnia : nie bierz niczego od nieznajomych (na propozycje Mrówy)

45 dni do moich urodzin.

242 do wakacji.

Minął 29 dzień szkoły.

Nauczyciel osobnik dręczący i zadręczany. Gromadnie zamieszkuje kopalnie kredy. Jest naturalną przeciwwagą dla uczniów, jak Sprite dla pragnienia. Ponieważ jednak każdy medal ma dwie strony, nauczyciel zarabia zwykle 1200 PLN "kuźwa na rękę", jest byłym punkowcem i nawet strajkować musi w czasie przerwy letniej.

Politycy mówią specjalnym językiem, który ułatwia i wydłuża im nawijanie (np. "Ja nie mam na ten temat w ogóle żadnej wiedzy, lecz nawet jeślibym ową wiedzę posiadał, to i tak nie byłbym w to zamieszany, wiedzę taką mógłbym zdobyć chociażby z gazet.") co w domyśle znaczy: nie wiem, mam was w dupie.

Podział kanarów:

• Dociekliwy Dlaczego nie ma pan biletu?
• Moralista Nieładnie jeździć bez biletu!
• Prorok Następnym razem będzie pan miał bilet!
• Jasnowidz Wiedziałem że nie ma pan biletu!
• Zdrabniacz Nie ma bileciku, to poproszę dokumencik, wypiszemy mandacik.
• Uprzejmy Przepraszam, proszę mi pokazać bilet.
• Ciekawski A dokąd to się jedzie bez biletu?
• Stary znajomy Co, jak zwykle bez biletu?
• Nieczuły Nie obchodzi mnie, czemu nie masz biletu.