A tak dziś wyglada moja noga.. :( żele i okłady wchodzą w grę... mam nadzieję że nie będzie to długo trwało.. ja chcę już w siodło..;)
Sprint na poziomie mistrzostw polski, licjada w Poznaniu...
Życiowy mój rekord pobity...!:) Chcę biec dalej, ale gdzie?
Bo biegiem w siodle czuję się szczęśliwa... Endorfiny szaleją ;)
A teraz mamo wybacz, na chwilę zniknę...