Mam różne myśli i nie wiem co zrobić. Niby jest zajebiście, że ktoś zmądrzał i mogłoby być tak jak kiedyś. Przedwczoraj minęło 6 miesięcy jak go zobaczyłam i teoretycznie pokochałam. Potem wszystko się (za)szybko potoczyło i dotrwaliśmy aż.. do ubiegłego tygodnia. Brawo dla Nas -.-' Jak mieliśmy dać sobie odrobinę czasu, to dajmy ją w nieskończoność. Uwielbiam być tą złą w związku dwojga ludzi. Wtedy świat jest jakiś weselszy i ciągle jest mi do śmiechu i płaczu w tym samym czasie.
Pogodo, zmień się!
I bądź taka jak na zdjęciu.
<robi_mydlane_oczy>