Standardowo nic ciekawego tu nie napiszę. Albo juz wiem ! ; d Podobno niektórzy lubią czytać moje "mądre" wypowiedzi, więc jakoś trzeba tą mniejszość społeczną zaspokoić. Tyle, że pisząc poprzednie zdanie, zapomniałam co było głównym obiektem zahaczenia i obraniem w litery za pomocą klawiatury. Zaczynam filozofować. O mamo! Dobra, dobra... I'm so mile zaskoczona. Myślałam, że do końca tygodnia będzie pada a tu miła niespodzianka. Mój zawijany cukiereczek w papierku zaraz wpada po mnie i my jadym sobie gdzieś tam, aby było very nice. Muszę popracować nad moja bladą karnacją, ale w ciemno znowu mi się nie uda. Wiadomo... znajomi, woda, cos do picia. wiadomo, że te klimaty mają w sobie to coś, że nie mozna skuipć się wyłącznie na opalaniu. Już kompletnie nie wiem co tu miałam napisać.
+ na zdj z tej serii jestem bez makijażu. wierzcie bądź nie.
kłaniam się za oglądalność i komentarze.