ze spacerku z pro człowiekami. lov ju <3
podczas rozmowy z... jeszcze nie kotkiem, ale po 5 minutach juz nim był.
k u r w a. i bądź tu mądrym. wiecie co ?
chce mi się śmiać. mam masę komentarzy do zaakceptowania sprzed paru zdjęć.
wczoraj pisaliscie "szczęścia" a dzisiaj "oni nie są warci naszych łez".
i kocham sponan. wyreagowanie wczorajszego dnia zaliczone.
A: chuj! jedziemy do Gołanic !
J: nie ma problemu kurwa!
taaa. potem kierunek Wilkowice i wielkie wyjebanie się i reanimacja z mojej strony.
na pielęgniarkę się nie nadaję. haha. w dodatku kolejny telefon rozpierdoliłam !
ale.. ale ten zaczął działać xD a dotykowe gówno nadal leży na gwarancji.
a Tobie Piciu powiem, że nie ma co się użalać. oni nie są tego warci.
wczoraj pomoglaś mi w moim kryzysie, dzisiaj ja Tobie.
i główka do góry ; *** w końcu my wszystko przetrwamy <3
razem z braciszkiem ;p
otworzyłam się przed Tobą cała, a Ty nic z tym nie zrobiłeś...
bądź szczera, a i tak w zamian dostaniesz zero poprawy. ;'(