chyba mam szczególny sentyment do parku, który znajduje sie tuż przy tych tabliczkach.
wiecie co jest najlepsze ? że kiedyś wybierałam się tam z siekierą, aby zniszczyć pewną ławkę - doszczętnie.
jednak po paru miesiącach ból przemija i znowu móżna siedzieć na niej z ukochaną osobą.
jak dobrze, że mi babcia siekiery nie dała :)