wiem, że było pfy. kogo to obchodzi ? ; dd
bo pewnemu Panu się bardzo podoba, a mi się nie chce nowego szukać i przerabiać.
tak więc można połączyć przyjemne z użytecznym.
a Wam moi drodzy dziękuję za komentarze. nawet na nie nie zasłużyłam, bo tak na dobrą sprawę nie mam czasu Wam komentować, ale cieszę się, że zawsze mogę na Was liczyć i przeczytać miłe komentarze. ogólnie to meeega dawno mnie tu nie było. może brak czasu ? może brak chęci ? nie wiem.
jednak chciałabym pewnemu Panu podziękować za wszystko i za nic.
za to, że wiem, że gdzieś tam jest. nie ważne czy blisko czy daleko.
j e s t i to dla mnie najważniejsze. mrrr.. ;*
zapowada się dziwny piątek. nudne przepisywanie lekcji z czwartq o ile najdzie mnie owa ochota. potem meybe spacerek z panem Duże E. łuhu. wieczoram przyjeżdża pan Kuzyn. pfyyy... a ja ciągle mówię, że mi się nic nie chce. efekt - pisanie smsów i nie sprawdzanie ile zostało darmowych i przez głupotę strata kolejnych 20 peelenów na koncie. ; dd
a tzw. klik usunęłam, bo stwierdzilam, że mi sie nie chce w to bawić, a jak chcę pro to sama sobie kupię albo Eryk . ; d Ha. i tu Was mam ;*