oh mój boże. ; d
czytałam. czytałam. i jeszcze raz czytałam.
z polskiego nic nie rozumiem.
historia ? właśnie drukuję o II Wojnie Światowej, czy tam jakieś rocznicy ; o
z ponad 30 str. do czytania skończyłam przy 16 i stwierdziłam, iż pierdolę ; d
angielski dostanę / przepiszę / zajebię od Bartka. fajnie mieć takiego kolegę :)
i dziękuję za udany rozjebany dzień w tej rozjebanej szkole ;*
bo dzięki temu mam banana na ryju ; d
i zaciesz na każdej lekcji.
jutro biologia hahaha <znaczyczybaboniepamietamplanurolezz>
i ten nasz zaciesz z Zuząą na to ciacho ; d
i nasz rozjebany krzyk na środku korytarza.
przynajmniej wiemy, gdzie ma lecje i kręcimy się koło klasy matematycznej ; D
już my Cię przystojniaczq dorwiemy ;p
idę dalej do historii.
po chuj mi ona skoro i tak nic z niej nie czaję ? ; o