kilka dni a tyle się może pozmieniać..
brak mi słów po prostu na niektóre sprawy.
chciałoby się niektóre wydarzenia wymazać z pamięci,
zebrało się na wspomnienia, w dodatku nie te dobre.
ale pomimo wszystko od jutra megaaaa chilloucik.
pocieszające jest również to, że jeszcze tylko 21 dni.
póki co, nie mam czasu na przejmowanie się głupimi rzeczami
życie jest za krótkie na smutki, więc trzeba korzystać..
Myśli powinny być lepsze od pragnień.