takie tam gorączkowe..
zrobiłam sobie dwa dni wolnego od szkoły i chyba wyszło mi to na dobre. w sumie to najchętniej zostałabym w domu do końca tygodnia <3. tylko potwornie przerażają mnie zaległości do nadrobienia. jak narazie czeka na mnie biologia, matematyka, polski, PO, poprawa kartkówki z technologii.