Dziś jest ten dzień, pełen rozczarować pustki i smutku.
dokładnie 2 lata temu mogłam stracić życie, a za sprawą Agaty jestem tu nadal. natłok myśli, złych myśli, szarych i przykrych. umierają we mnie nienarodzone nadzieje. dzikie drżenie serca nie pozwala mi normalnie oddychać. to dzisiejsze uczucie przechodząc przez tę ulice "śmierci" było okropne. naprawde. no ale powinnam się cieszyć że nadal tu jestem a temu bydlakowi jeszcze nie oddali prawa jazdy. dlatego zaciskam usta, podnoszę skroń i uśmiecham się. będę ponad to wszystko, będę na pewno.
__________________________________________________________
zdjęcie z starej fotki, ahahaha =d nie mam nic innego, a nie jestem u siebie bo niestety mam kare, no lovciam. 15 minut dziennie to stanowczo za mało żeby sprawdzić nk, fbl, fejs, maxmodels i te wszystkie ... jutro od rana Poznań, kino "och karol 2" jeea <3, potem zakupy. w nd do babci, i tak bez internetu będe do przyszłej soboty. tak, ciesze sie że są ferie, pomimo że tego nie widać, no ale [...] tak bym mogła jeszcze dłuuuugo pisać ale nie mam nastroju.
freehouse