Kocham Homera za Iliadę - to jest taki "piękny" utwór,
że jak przez niego przebrnę powinnam dostać Nobla;)
Od rana ślęczę nad tą książką i mnie nerwica bierze...
kubek kawy i "Sesja"
zaraz biorę się za historię, a potem "ukochana " geografia
i zaiste nadobne rysunki hipsometryczne czy jakoś tak i te wykresiki wykresiki i siatki siatki ;D
brzoskwiniowy mus
z Twych ust mnie wypełnia...