weekend jest cudowny. w piatek, zaraz po lekcjach zostałam porwana do bielska, bez zadnych wczesniejszych uzgodnien. dla Ciebie nie było to wazne, ze mialam calutki weeekend zaplanowany. jest tu cudownie. droge 300 km pokonywalismy 4,5 godziny hahahah :D ale co z tego, mogłabym jechac nawet 100 godzin. pierwsza noc cudowna ! pomimo wielkiego zmeczenia. sobota zwiedzajaca, jak to przystalo na nowe miejsce. nie obyło się bez koni :) mieszkamy w pieknym miejscu, z pieknym widokiem. mieszkamy w rezydencji prezydenta RP - zamek w wisle. obiekt niesamowity. dziiaj zjadlam chyba 15 kg sushi i cos cudownego - sok cappy pomaranczowy, wodka + ciekły azot. cos cudownego !!!! zastąpiło mi to czekolade ! ogolnie, to dzisiaj zjadlam tyle, co chyba przez ostatni tydzien.
oby wiecej takich spontanicznych wypadow !
uwielbiam Cie !