To właśnie ja ...

Dzisiaj dosyć śmieszny dzień . Dużo wspomnień z wczoraj np. dzieciak o imieniu Kornel oraz jego matka, która cały czas wołała go i parodia matki Kornela w wykonaniu mojej mamy. Jeszcze była pani guła ... ahahaha ! xd Opowiedziałam to wszystko Beci , którą to rozwaliło , i cały czas się śmiałą . Jeszcze wybuch śmiechu wywołał Robaczek , oraz jego tajemnica, że jest góralem . : )

Na angielskim dostaliśmy czekoladę, którą po chwili pochłonęłam, i emblemat szkoły. xd Oglądaliśmy jeszcze film, którego tytułu nie zdradzę .  : p Po wyjściu ze szkoły poszłam z tatą do Pizza Hut i wróciliśmy do domu, a po chwili wróciła mama z moją nową gitarą . : ) Aaa ona jest świetna ( gitara ) . Szkoda że pograłam sobie tylko z 10 minut, bo znając moje umiejętności psucia,                              oczywiście pękła struna !!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaa ! Wpadłam w szał ! I teraz jestem trochę zła na siebie, chociaż po części się uśmiecham . Mogłam to w sumie przewidzieć ... xd Jutro trzeba się wybrać po strunę E1 . : )

Mam nadzieję, że z moją siostrą wszystko będzie dobrze .

Trzymaj się i pamiętaj że jesteśmy z Tobą !