Bo to było w samochodzię . <3
Zaraz po zamknięciu okna od samochodu przed nosem
jakiegoś pana który próbował tam wskoczyć . Ogólnie to w drodze
do Kcyni spod namiotu którego nie było . . tak zaplanowany namiot i wszystko .
ale na końcu go nie było . ;D to wielki protes : jedziemy do domu ! ;D
hahah . jak to my ;d
`Zawsze będziesz moim przyjacielem - wiesz zbyt wiele . <3