Oczywiście że weekend był średni pod względem pogody, a dziś świeci piękne słońce od rana.
Na ten moment jestem w stanie zaryzykować, wziąć laptopa w plecak i pojechać rowerem do parku przy plaży.
Samotność odblokowała mi ponowną miłość do muzyki. Żeby nie było, nigdy jej całkiem nie straciłam, ale czuję że teraz jest to mój priorytet, tak jak dawniej.
Marzy mi się zejść z leków żeby jeszcze kiedyś poczuć pełen zakres uczuć. Najbardziej brakuje mi nocnych pobudzeń, które wywlekały mnie z domu na rower, bieganie, spacery, zdjęcia.
Niestety, wiem jak skończyłoby się zejście z leków.
Szkoda mi teraz zostawić siostrę, juz raz od niej uciekłam i bardzo żałuję. Muszę tu być dla niej.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24