Mój dzisiejszy dzień wyglądał tak;
Wstałam i ogarnęłam się do szkoły,
WF , religia przeminęły spokojnie ,na geografia, wkurwiał mnie Kuzański,pod koniec matmy o mało co nie dostałam kurwicy przez Dudzia.
Dzisiaj jest święto bo dostałam dwie 5 z fizyki
A angielski też przeminoł spokojnie tylko gdyby nie ta karna kartkówka do której w ogóle nic nie umiałam ale mam nadzieje ,że dostanę chociaż 3