Tak dawno nie pisałam tu, że praktycznie miało być zawieszone, ale nawet tego nie chciało mi sie pisać.. Hm ogólnie cudne zdjęcie z Warszawy <3 zajebista wycieczka, zajebiści ludzie. Można podsumować, że ogólnie wyjazd udany. Nowa szkoła, nowi ludzie, nowi nauczyciele, system oceniania, wymagania. Ze wszystkim chyba juz sie w miarę oswoiłam. Prawie same tróje. No trudno. Jakoś dam rade, musze tylko wziąć sie w garść i zacząć wreszcie UCZYĆ. ... Bo wychodze na kompletnego debila. Dziwne uczucie przestawić sie z czołówki na samo dno. Hahaha. To nic. Wiem, że moge z tym że mi sie nie chce. A to złe podejście. Przecież ucze sie dla siebie, nie ocen, nie rodziców - dla siebie. Wgl nie ogarniam co tu rozkminiam. Bez sensu.
Tak więc kończe chyba tę bezsensowną notatke. Mam teraz pare zdjęć także możliwe, że w najbliższym czasie coś sie jeszcze tu pojawi.
Trzeba pogodzić się z tym, że życie to nie bajka, że płata nam figle,że jest niesprawiedliwe... Tak, takie jesteś życie...