No a wiec dzisiaj juz wrociłam do domku . Myślalam ze wypoczne, ale sie myliłam . Jestem jeszcze bardziej zmeczona .
Dzis bylam u Fobulli. Najpierw wyczysciłam Fobulle wstawiłam go na karuzele. Pozniej Dracene wyczysciłam i wstawiłam ja na karuzele. Najpierw pojezdzilam na Dracenie. I chodziła jednym slowem mega mega fajnie. Tak bardzo podoba mi sie ten kon ze masakra jakas. Pozniej Fobos no i zaskoczyl mnie dzisiaj pozytywnie. Chodzil cudownie wrecz. Poszlismy na stepa do lasu . Nakramiłam konie jak wrocilam i wziełam jeszcze Stefana, ale poszlismy sobie do lasu. Troche poklusowalismy i pogalopowalismy .
I tak mi minal czas w stajni ;)
Fobos , Dracena i Stercio pojezdziane ciociu Kasiu
Stwierdzam iz bardzo bym chciała mniec jeszcze jednego konia bez kitu. I spokojnie sobie startowac na dwóch koniach. Bardzo mi by to pomogło ;)
SEE YOU