Kołysanka dla nieznajomej w wersji Bridge

haha

rządzisz xD

Jestem chora. Jest mi źle bo nie znosze być chora. No. Katar, brak smaku i ból głowy doprowadzają mnie do szału. Fuck. Daje sobie czas do końca tygodnia. Ani dnia dłużej. Nawet nie ma takiej opcji. To coś co powoduje moją chorobe i zdecydowanie wyrafinowane ograniczenie ma sobie iść.

Chce już być zdrowa :|

Otworzyłam dzisiaj mój kalendarz, w którym notuje wszystkie ważne rzeczy, które mam do zrobienia w danym dniu. To nie jest pamiętnik. Nie. nie. nie. No i kurde zostało sie zaledwie kilka dni do zakończenia feriowej wolności nooooo. Żalowo troche. Zaczęłam notować terminy kartkówek, sprawdzianów itp. na kolejny tydzień i zrobiło mi sie tak troche dziwnie. Straciłam chęć do ogarniania tego wszystkiego, wiec zamknęłam ów kalendarz i zrezygnowałam z dalszego notowania haha. Trzeba sie cieszyć jeszcze tym, że budzik nie dzwoni o 6:00 po czym moja ręka niekontrolowanie uaktywnia dziesięcio minutową drzemke z której robi się 20 minut a potem jest jazda. Wszystko robione w tępie turbo i bieg na przystanek. Nawet kawa nie jest w stanie tak postawić człowieka na nogi haha.

Ale eeeee tam xD

puki co jeszcze jest zlew na rzeczywistość ^^