photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 KWIETNIA 2009

mój złociutki..

Life is fuckin' grat sometimes. 

 

Tak było w sobotę. A dziś mamy poniedziałek. I jak wszystkim wiadomo, raczej nienawidzimy poniedziałków. Ja np czuję, że zaraz moje zatoki (Saro: że tak pozwolę sobie użyć metafory) pierdolną i w znacznym stopniu przyczynią się do rozerwania mi bańki na kawałki. Taak, moi drodzy- "kurewstwo nie z tej ziemi!", jak pisze Mario Vargas Llosa w "Kto zabił Palomina Molero?"--> /książka polecana na.. najbliższy czas. ;P / .

Jak oczywiście wszystkim wiadomo, zawsze starałam się być optymistką, dlatego nawet teraz, przy stanie zatok, który wprawiłby we frustrację terminatora, widzę jakiś pozytyw.  Otóż... 

 

Nie byłam dziś w szkole!

 

Te drobne, kurwa radości.

 

 

Komentarze

raininvain kurwa.
kurewsko dobry syf.
07/04/2009 21:13:28