Cześć, jestem Hes- mała łobuziara :D
Najgorsze zawsze na końcu! Pocieszmy się tym, ze jeszcze tylko miesiąąc..
Dziękowac moge tylko za tak wspaniałą klase! W piatek premiera? Mhmm :D
Raz na białej kartce w niebieskie linie
napisał wiersz
I zatytułował go Jesień,
Bo tak nazywała się pora roku
I o tym był ten wiersz.
Nauczyciel postawił mu piątkę
i poprosił go, zeby pisał jaśniej.
Matka tym razem nie powiesiła wiersza na drzwiach kuchni,
bo były świężo pomalowane.
Dzieciaki powiedziały mu,
że ojciec Tracy pali cygara
I zostawia pety na kościelnej ławce,
które czasami wypalają dziury,
To było w roku, kiedy jego siostra dostała okulary
z gurbymi szkłami i w czarnych oprawkach.
Dziewczyna z sąsiedztwa roześmiała się,
keidy poprosił ją, żeby poszli na spotkanie ze Świętym Mikołajem,
A dzieciaki powiedziały mu,
dlaczego jego matka i ojciec bez przerwy się całowali.
Jego ojciec już nie utulał go do snu
I wściekał się,
Kiedy go wołał. /Charlie [2]