To było grube i pełen spontan, wpadli do mnie rano na waksy na ulicy taka szklanka ze nieogar a my w fure i dzida na ibize xD (lubiewo). Wogole mielismy wszystko w dupie, konsekwencje i cała reszte...wyrąbalismy na asfalt i jadą świry!! :D wszedzie na recznym i wogole jak dojechalismy to gruuubo i powrót to samo......Takiego czegos sie nie zapomina
POzdro!!! Chłopaki :D
KC:* słonko