...for the lights.
No to tak. Mam napisać uniwersalnie. Ta. Chce mi się.
Czy mówiłam już o tym, jak nie cierpię współczesności? Pewnie tak, zawsze to mówię. Najbardziej denerwuje mnie poczucie wyjątkowości u każdej jednostki, o czym już pisałam. Ja wiem, że wasze główki wykonały ruchy w górę i w dół, na znak że dotarło, rozumiecie, nawet się zgadzacie. Fully appreciated. Szkoda, że was też to dotyczy. Spójrzmy na to z tej strony: żadne z nas nie poszło do Lycee Professionnel ("po francusku nawet 'zawodówka' brzmi ładnie''), wszyscy siedzimy w (mniej lub bardziej, słusznie i nie) uznawanych, słupskich LO. Musimy naprawdę wierzyć, że jesteśmy wybitni, skoro daliśmy sobie tym sposobem równie niepewną przyszłość. O taaak, pewnie każde z nas osiągnie wiele, skończy najlepsze studia, a wkrótce wszyscy, którzy nas nie lubili zobaczą, ach zobaczą! nas z tym biszkoptowym labradorem. I wtedy my, TAK, tym razem to MY! rzucimy najbardziej ciętą z ciętych ripost ever known (do czterdziestki się wymyyyśli.) i wszyscy będą żałować, że nas nie chcieli znać z niewiedzy, co tracili.
Dobra, mogę być monotematyczna, ale to przez FriendFacts <= może jednak nie rozwinę tematu.
W każdym razie ja chyba jednak żałuję wyboru szkoły. Nie mam pomysłu na siebie, nie wiem czego chce i jestem pesymistyczna, jesli chodzi o moją policealną edukację. Mało, że żaden ze mnie umysł ścisły, to jeszcze humanista podważalny. A teraz mogłabym potrafić np. piec pro torty. Tak to kurka jest, jak się idzie do szkoły ze względu na ludzi
i nie mówię o znajomych, mówię o typie ludzi, którzy zazwyczaj idą do tych LEPSZYCH *atak kaszlu* szkół.
Ja też w tym momencie czuję się fajna i elo, bo wyrażam swoją opinię w Internecie, w dodatku będąc przekonaną, że kogoś to obchodzi, a nawet, że ktoś podzieli moje poglądy. Zróbmy licytację wyższości, humusie ludzki<3
na dowód mojej fajniejszości, możecie zobaczyć tort Hejgerowy w procesie pieczenia + me osobiste pro fotQ w piekarniQ, bo sryyy JA tu wyznaczam trendy *zasłania lico* see tha FOĆ here
Żeby już w ogóle się wypysznić, polecę wam muzykę, której przesłuchacie:
Goldhawks - Where In The World (dobre dupy podstawą dobrego zespołu, zobaczyć i posłuchać można tu, http://www.youtube.com/watch?v=Me31w3tva1w
Tokyo Police Club - Your English Is Good (ukochany staroć '07, żądam wakacji)
The Horrors - Who Can Say (moooje boskie Sandamany<3), a jeśli komuś się podoba, to przemęczy te boskie 8min. http://www.youtube.com/watch?v=K1lD5cE6Bwc
Golden Silvers - Arrows of Eros (dobry klawisz.)
The Bloody Beetroots - Awesome (a to opcjonalnie, bo tu mamy elctro, zezwalam nie słuchać)
a mi jest smutno, bo tak a nie.