O nie, ubrania pachną Poznaniem.
Tak strasznie mi przykro, że w środku aż mnie rozrywa. Na cholerę mi przywiązywanie się do ludzi? Chce mi się płakać, ale chyba nie jestem aż tak rozczarowana, jakby się mogło wydawać. To chyba oczywiste, że tak musiało się w końcu stać... Moja naiwność przeraża.
Jak człowiekowi się wydaje, że wszystko jest na dobrej drodze, to musi się zjebać, nie ma na to chuja.