Buduje gmach, ze wszystkich zdarzeń,
staje się on moją twierdzą.
Gdy patrzę z wieży, mych doświadczeń,
widzę krwawe pole bitwy.
Plan którego, wciąż mi brak,
skłania mnie do ataków,.
Lecz nadal łaskawy m okiem,
patrze na świat,
bo chcę by nam wszystkim było lepiej..
Pchła.